Po pierwszej turze propozycji urodowo-prezentowych, czas na drugą rundę: tym razem będzie kolorowo, pielęgnacyjnie, ale znajdzie się również coś nie tylko dla ciała, ale i duszy – co ukoi ją … zapachem. Jesteście gotowe? Uwaga: istnieje duże ryzyko, że na liście znajdziecie tak urzekające propozycje, że zamiast obdarować bliskich – zapragniecie mieć je na własność. Żeby nie było, że nie ostrzegamy. Zobaczcie same!
Tangle Teezer Blow Styling szczotka do włosów Full Paddle
Nie ma chyba osoby, która nie kojarzy marki Tangle Teezer z najlepszą i najpopularniejszą obecnie szczotką do włosów na świecie. Mała i poręczna, stała się ulubienicą kobiet na całym świecie, rewolucjonizując podejście do pielęgnacji włosów. Od czasu jej debiutu powstało sporo rozmaitych wersji o różnych kształtach i kolorach, jednak Blow Styling Full Paddle to przemiana o 180 stopni. Wyposażona w klasyczną rączkę, przypomina tradycyjne szczotki, jednak technologia Tangle Teezer wyróżnia ją nadal w swojej kategorii jako niezwykle delikatną, a przy tym skuteczną w rozczesywaniu najbardziej splątanych kosmyków bez szarpania i ich wyrywania. Specjalnie zaprojektowany rozstaw ząbków sprawia, że sprawdza się świetnie zwłaszcza w modelowaniu włosów przy użyciu suszarki: powietrze przepływa pomiędzy rzędami i dociera do włosów, jednocześnie domykając łuski i ekstremalnie je wygładzając. To szczotka, która podbije serce każdej włosomaniaczki. Dostępna tutaj za 69,90zł
Beautyblender Royal
Pozostając w temacie akcesoriów, nie można nie wspomnieć o królowej makijażu – gąbeczce Beautyblender, na święta w iście zniewalającym, fioletowym kolorze. To maleństwo podbiło świat makijażu wykonywanego przez profesjonalistów oraz miliony kobiet na całym świecie w domowym zaciszu, a powód jest prosty: nieskazitelny efekt cery w wersji HD, na której podkład wygląda rewelacyjnie, choć jest praktycznie niezauważalny na skórze. Jego aplikacja za pomocą gąbeczki to czysta przyjemność, bo zwilżony Beautyblender w zetknięciu ze skórą to jak dotyk aksamitnej chmurki. Przy jego pomocy nałożycie każdy płynny kosmetyk, od podkładu, przez korektor czy róż, wykonacie także konturowanie na mokro. Jego zakup to inwestycja, a jeśli macie ochotę go dokonać – znajdziecie go tutaj w promocyjnej cenie 69,90zł.
theBalm, Desert Bronzer do twarzy
Kolejny cukierek od theBalm to inspirowany gorącą równiną Palm Springs bronzer o aksamitnej konsystencji i odcieniu przypominającym rozżarzoną, amerykańską glebę – głęboki, wyrazisty, idealny do konturowania i nadawania skórze intensywnej opalenizny. Bez obaw – jego aplikacja to czysta przyjemność, a drobno zmielona, aksamitna konsystencja pozwala stopniować efekt, w zależności od Waszych upodobań i nasycenia, jakie chcecie osiągnąć. Desert to wspomnienie skóry rozgrzanej letnimi promieniami, a przy tym szalenie wydajny i ponadczasowy kosmetyk, który powinien znaleźć się na każdej toaletce. To także urokliwy, klasyczny theBalmowy design, który ucieszy każdą gadżeciarę. Niewielkie, kartonikowe opakowanie na magnes, wyposażone w lusterko sprawia, że łatwo i wygodnie mieć je zawsze przy sobie. Do kupienia tutaj za 59,90zł.
theBalm Down Boy róż do policzków i cień do powiek
Po bronzerze, czas na drugi obowiązkowy kosmetyk do makijażu twarzy – róż. Tym bardziej róż wyjątkowy, bo o zniewalającym odcieniu balansującym pomiędzy subtelnym różem a intensywną fuksją. Odcień Down Boy to kolor tak twarzowy, że możecie zaufać mu w ciemno – doda uroku zarówno bladolicym blondynkom, jak i brunetkom o oliwkowej karnacji. Jego satynowa konsystencja zapewnia błyskawiczną aplikację bez osypywania się, a szampańskie wykończenie sprawia, że daleko mu do płaskiego efektu bez wyrazu. To róż, który podobnie jak ilustruje to jego opakowanie – rzuci na kolana wszytkich wokół a Was, lub osobę przez Was obdarowaną – umieści w centrum zainteresowania. Do zdobycia, za 61,90zł tutaj.
theBalm Autobalm California
Kto w długie, zimowe miesiące nie tęskni do rozgrzanej słońcem plaży i letniej aury – a już zwłaszcza takiej, jak panuje w Kalifornii? Dzięki paletce niezawodnej marki theBalm możecie poczuć się, jakby Wasza twarz stale muskana była słońcem i morską bryzą, a to za sprawą cudownej kompilacji dwóch cieni do powiek, różu do policzków i rozświetla cza. Paletka, jak przyzwyczaił nas theBalm, w uroczym retro stylu nawiązuje do amerykańskiej klasyki, w tym przypadku – udając… prawo jazdy. Niewielkie, kartonowe opakowanie zdobi rysunek roześmianej blondynki w kalifornijskim stylu Glamour, której lookiem inspirowane są kosmetyki. Delikatny, cukierkowy róż niczym obłok waty cukrowej ożywi policzki, a rozświetlacz posłuży do nadania jej zdrowego blasku. Świetnie sprawdzi się też jako cień, stąd zresztą jego podwójna nazwa. Pięknie otworzy oko i nada mu blasku (zwłaszcza w wewnętrznym kąciku). Dwa cienie, pośredni matowy brąz i ciemniejszy, okraszony drobinkami czekoladowy kompleksowo załatwią makijaż oka, pogłębiając je i wydobywając z nich to, co w stylu amerykańskiej dziewczyny z Kalifornii najważniejsze- młodość i naturalny blask. Jeśli kusi Was ta koncepcja, paletkę znajdziecie tutaj w cenie 62,90zł.
Yankee Candle Angel’s Wings średnia
Po rozpieszczaniu ciała i urody, czas na zapachy, a klasykiem w tej kategorii jest przecież Yankee Candle. Urocza, kremowa świeca Angel’s Wings to spełnienie zimowych marzeń o zapachu idealnym: otulającym, kremowym, z nutą wanilii, orzeźwionych odrobiną białych kwiatów. Anielskie skrzydła to zapach bardzo subtelny, ale zarazem wyrazisty, jego aromat jest jak prószący zimą biały puch: bezszelestnie tworzy tło, które choć delikatne, wprawia nas w doskonały nastrój, wycisza i pobudza zmysły. W formie średniej świecy jest idealnym pomysłem na prezent, bo nie dość, że zapach jest piękny i uniwersalny – nie ma osoby, której mógłby się nie spodobać – to średniej wielkości słoiczek będzie piękną dekoracją domu w świątecznym okresie. Dostaniecie go tutaj w cenie 79,00zł.
Yankee Candle Season of Peace duża
Po słodkim, cukrowym Angel’s Wings czas na równie niesamowity, ale zdecydowanie bardziej wytrawny Season of Peace. To zapach, który z powodzeniem możecie podarować nawet mężczyźnie – jest na tyle elegancki i nietuzinkowy, że z pewnością wzbudzi zachwyt. Nuty białego piżma i orzeźwiającej mięty przywodzą na myśl mroźny, zimowy poranek, świeży i czysty. Jak wskazuje nazwa, zapach wprost zachęca, by w zabieganym, przedświątecznym okresie zatrzymać się na chwilę i poczuć kojący spokój i odprężenie. Duży słój to najbardziej wyrafinowana ze świec – której wydajność pozwala na wiele godzin cudownego relaksu. Jeśli przemawia do Was aura tajemniczej, lodowej świeżości – nie ma lepszego momentu, by kupić Season of Peace, jest to bowiem zapach miesiąca i duży słój może być Wasz już za 77,60zł – o tutaj.
Wszystkie zaprezentowane dziś kosmetyki kupicie:
- Tangle Teezer Blow Styling szczotka do włosów Full Paddle KLIK
- Beautyblender Royal KLIK
- theBalm Desert Bronzer do twarzy KLIK
- theBalm Down Boy róż do policzków i cień do powiek KLIK
- theBalm Autobalm California KLIK
- Yankee Candle Angel’s Wings średnia KLIK
- Yankee Candle Season of Peace duża KLIK
Odwiedziłyście już CHRISTMAS SHOP na kosmetykomania.pl?